Jeszcze tak bardzo superfit nie jestem, ale walczę o formę i dzisiaj chyba "moc była ze mną", ponieważ zostawiłam samochód w połowie drogi (parking pod pracą dziś zamknięty) i przyszłam do pracy na piechotę, udało się w godzinę szybkim marszem. Rezultat: wylew endorfin do mózgu + jedna obtarta pięta
Jeszcze tak bardzo superfit nie jestem, ale walczę o formę i dzisiaj chyba "moc była ze mną", ponieważ zostawiłam samochód w połowie drogi (parking pod pracą dziś zamknięty) i przyszłam do pracy na piechotę, udało się w godzinę szybkim marszem. Rezultat: wylew endorfin do mózgu + jedna obtarta pięta
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuń