Pojoguj sobie ...

    Sobotni poranek postanowiłam spędzić na zajęciach z jogi w grupie średnio- zaawansowanej w jednym z sympatycznych fitness klubów. Przyznaję nie jest to moja ulubiona forma aktywności fizycznej może dlatego, że osobowość mą charakteryzują typowe cechy zodiakalnego, ognistego, niesfornego Barana;) 

Znacznie lepiej czuję energiczne formy przysłowiowego ‘wycisku’, okraszone dobrym beatem;)a tu cisza i oddechu szmer ;)

    Wracając do tematu - JOGA  – to:  moc korzyści dla ciała - wzmacnia mięśnie, uelastycznia, koryguje wady postawy, odblokowuje stawy, reguluje gospodarkę hormonalną; dobrodziejstwo dla umysłu – wycisza, uwalnia od napięć i stresu; co ważne prowadzi nas ku bezcennej harmonii ciała i umysłu. 
Jest jednak formą dość wymagającą. Osoby zupełnie nierozciągnięte, bez jakiejkolwiek praktyki sportowej mogą liczyć się ze sporymi problemami w wykonywaniu poszczególnych pozycji tzw asanów. 
W konsekwencji szybko się zniechęcają i długo długo wspominają swoją przygodę z ‘Pojoguj sobie’ ;)

    Joga wymaga od nas maksymalnej koncentracji. Każdy wykonywany ruch powinien być płynny i zsynchronizowany z prawidłowym, pełnym oddechem (ta sama długość wdechu i wydechu).
 Świadoma praca z oddechem owocuje właściwą pracą mięśni i mobilizuje organizm do kumulowania dobroczynnej energii.

Jeśli jesteś osobą, która nie miała styczności ze sportem od czasów WF-u;) masz  jednak apetyt na jogę , wybierz ośrodki specjalizujące się w nauce kunsztu joginki/jogina od podstaw. 
Unikniesz szybkiego zniechęcenia oraz kontuzji.

    Warto urozmaicać nasze treningi, wplatając różnorodne formy sportowe, które mobilizują nas do innego ruchu, rozwijając przy tym świadomość naszego ciała. Pamiętajcie jednak o rozsądnym doborze zajęć, mając na uwadze indywidualne predyspozycje, stan zdrowia i kondycję całego organizmu.

Meg